Archiwum 01 maja 2004


maj 01 2004 No i prosze mamy MAJ ---a Polske w UE:]
Komentarze: 4

Juz mamy Maj...a mi bardzo wstyd bo moja ostatnia notka byla 11 kwietnia:>...tyle sie nie pisalo...ale postanowilam nadrobic no bo jak sie bloga ma to trzeba o niego dbac:]nie ma opcji...:D...to wszystko z tego stresu przed egzaminami do liceum...bo jak ktos nie wie to mam 5-6 maj:]...sroda-czwartek...ale mam pietra:(...kto bedzie trzymal kciuki?...trzmajcie i nie puszczajcie...ale ja jestem dobrej mysli....trzeba byc optymistycznie nastawionym wtedy sie daleko zajdzie:]...nie?:>...no w sumie wydarzylo sie chłolernie duzo ale przez nie bede wszystkiego opisywac:]...nie chce mi sie:]a poza tym za malo miejsca.....chce byc juz po egzaminach i miec wszystko z glowy i niczym sie nie martwic bo ten natlok wszystkiego juz mnie przygniata...a i jeszcze wyjechac na zielona szkole:]...moze i sie cos skombinuje:]moja wych. looz babka:D...jej ile do opowiadania...uf uf uf...ale za duzo no:]...pogoda piekna jest..szkoda w chacie siedziec:]dlatego dzis bylam sobie tu i tam:]nawet widzialam ks.Marka prującego przez kladke swoim autkiem:]...a to gość:]...dzis sobota jutro do kosciola sie skoczy pomodlic o dobry wynik na egzaminie...no a w poniedzialek?..trza sie bedzie uczyc...powtarzac...tylko ze ja nawet nie wiem co:/...dzien wolny bo konstytucja 3 maja...a we wtorek pojde sobie do szkoly bo mam religie i tez sie pomodle....no i nadszedl ten dzien:/..sroda: część humanistyczna , czwartek: matematyczna...o raju;(....uda sie uda sie...no a pozniej bede sie cieszyc ze juz po:]...i pojdziemy na piwo oblac...no ze juz po:D...wkoncu te egzaminy to jedna z najwazniejszych rzeczy w mym zyciu...od nich tez zalezy moja przyszlosc...aj:/...w sumie sporo czasy juz mam tego bloga nie?...juz chyba 4 miesiac...fajnie ino:]...ale nudzi mnie ten szablon z banankiem....chyba zmienie....poszukam tu i tam....mysle sobie czasem tak ze swiat zmienia sie z dnia na dzien...dzis jest dzis a jutro juz jutro...i nie wiadomo co sie stac moze...czas mknie do przodu...a Ty czasem masz ochote go zatrzymac ...ale nie mozesz...nie da sie...ja naprzyklad czasem mam taka chec...chce sie cofnąc..ale jestem bezsilna....tez zmieniam sie z dnia na dzien i nie wiem co moze mnie spotkac...wczoraj chociazby poszlam spać w Polsce a obudzilam sie juz w UE:]...to takie ...dziwne...czlowiek nie wie jakie niespodzianki szykuje mu los....slucham sobiem wlasnie roznych piosenek..i mysle tak...ze one tez maja w jakims sensie pewne przeslanie...w samej swojej istocie....wszyscy mnie prosili no napisz wkoncu ta notke no.......macie juz i sie odczepcie:]...postaram sie częsciej wpadac teraz a tym bardziej juz po egz. ...caluje Was wszystkich....3majcie sie...:*,...ja postaram sie trzymac:]

kaaasiulka : :